wtorek, 26 stycznia 2021

Nie jestem dość dobra, Choruję, bo nie jestem dość dobra. Zakamuflowana przyczyna .

 

Sprawdź czy nie dotyczy Ciebie.

 

Gdy w dzieciństwie słyszymy, mogłaś/łeś lepiej coś zrobić. Zobacz jak X to zrobiła, jak się uczy. Jaka jest zaradna. Albo ta/ten Y. On mógł, a ty nie mogłaś tak odrobić zadania jak on, żeby dostać lepszą ocenę? Co byś nie zrobiła – krytyka, albo pokazanie, że mogłaś lepiej się postarać. No właśnie nie, gdybyś mogła to byś to zrobiła, ale Ty jesteś Ty, oni są oni. No to może się więcej uczą. Mogą być zdolniejsi. Dlaczego nie jesteś taka zdolna? Tak rodzic chce uzupełnić swoje braki, by wyjść z niskiego poczucia wartości, że nie jest dość dobry. Słysząc takie teksty od najukochańszej osoby od której dziecko oczekuje akceptacji, zrozumienia i bezwarunkowej miłości, czuje się niekochane, inne, gorsze, zawsze nie dość dobre, albo zawsze czegoś nie dość – miłości, pieniędzy, zainteresowania. Upewnia się, że jest z nim coś nie tak, bo, gdyby było,,tak’’ rodzic/rodzice byliby zadowoleni. Czuje się więc winne, gorsze od innych, mniej warte, niepełnowartościowe. Powstaje kopia wzoru poczucia własnej wartości rodzica. Zaczynają się choroby, unikanie, ucieczka we własne cierpienie.

W końcu chorowanie jest bezpieczniejsze niż ocenianie, najczęściej negatywne od najważniejszych dla dziecka osób.

Lepsze niż uczucie rozpaczy, odtrącenia, zdrady, braku miłości.

Nawet te bóle towarzyszące chorowaniu są bezpieczniejsze i mniej duchowo bolesne niż brak miłości. Za jednym razem jest załatwione poczucie winy, karzę się chorobami za to, że nie jestem dość dobra, że nie jestem chłopcem, jakiego wymarzył sobie tatuś, albo, że nie jestem dziewczynką, jaką wymarzyła sobie mamusia.

Ale w końcu znajduje się ,,Czarna Owca’’, która na drodze rozwoju przerwie tę i inne tradycje rodzinne. To możesz być Ty. To Ty możesz przerwać to błędne koło powtarzalności nie tylko dla siebie, ale dla dzieci (jeśli je masz lub zamierzasz mieć), dla następnych pokoleń.

Szkoda życia na wieczne poszukiwanie. Nie zawsze wystarczą nawet najmądrzejsze książki, kursy, webinary. Gdy coś Ci się w domu zepsuje, jeśli nie naprawisz tego sam, oddasz do specjalisty, gdy złamiesz sobie nogę, nie pójdziesz do kowala, ale do lekarza. Tak samo jest ze zmianą starych programów.  Mogę Ci w tym pomóc, by droga była krótsza i mniej wyboista poprzez coaching-mentoring w którym wszystkie sposoby postępowania, przeprogramowywania będą dopasowane właśnie do Ciebie i Twoich marzeń, celów, które chcesz zrealizować w życiu.

Z pozytywnymi wibracjami

Anna Wicherek

https://www.facebook.com/anna.wicherek3/




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz