,,Kochaj siebie” – łatwo
napisać, czy powiedzieć skoro przez całe lata słyszeliśmy o egoiźmie, grzechach,
byliśmy oceniani i ocenialiśmy, a przecież w głębi siebie – dla siebie chcieliśmy
być tymi dobrymi nawet kosztem skopanego życia, nowych ran, rozdrapywania
starych. Jaki miałaś/łeś wzór człowieka ,,dobrego” ? Jaki wzór ,,dobrego”
człowieka mieli Twoi bliscy?
Weź kartkę i wypisz punkt
po punkcie, podziel się w komentarzu.
Może to był ktoś, komu
się nie wiodło?
Kto był chory i biedny,
ale uczciwy?
Kto był tylko dla innych
kosztem siebie?
Jeśli wierzysz, że
istnieje Wyższa Inteligencja, która była początkiem wszystkiego i wszystko powstało
za jej przyczyną, a jej cząstka jest w Tobie – masz ułatwione zadanie, by
poczuć do siebe miłość, ale najpierw zaakceptuj siebie takim, jakim jesteś, ze
swoimi wadami i zaletami, ze swoim ciałem, doskonałością i niedoskonałością
zarazem.
I nawet, jeśli wierzysz,
że Wyższa Inteligencja , Praprzyczyna, Bóg, Wszechświat, Wielki Duch, Swiatło,
niezależnie od tego jak TO nazywasz i jak sobie wyobrażasz, może jako starca z
brodą siedzącego na chmurce lub lewitującego w kosmosie, to dopuszczasz możliwość,
że jesteś stworzona/ny na jego obraz i podobieństwo. Czyli, że cząstka tej Wyższej
Inteligencji jest w Tobie.
Chociaż latami
utwierdzano Cię w przekonaniu, że jesteś nie dość dobra, nic nie warta, jesteś
byle kim, puchem marnym, nikim a Ty w to wierzyłaś/eś to teraz cofnij się o
krok. Spójrz na siebie z zewnątrz. Czy ktoś w kim jest cząstka Wielkiego Ducha
może być nikim? Spójrz w niebo, na gwiazdy, stań przed lustrem i spójrz sobie w
oczy. Czy kochasz tą boską cząstkę w sobie? Rozszerz tą miłość na siebie ze
swoimi wadami, zaletami, niepoukładanymi sprawami, na niedoskonałe ciało, na
to, czego w sobie nie lubisz i na wszystko inne w relacjach:
Ty - życie,
Ty - inni,
Ty – Ty
i... pobłogosław.
Otocz każdy obszar w
wyobraźni białym światłem miłości, które przenika najdrobniejszy element.
A teraz ,,otrzep piórka’’
wykonaj ruch podobny do tego, jaki robi pies otrzepując się z wody. Zrzucasz z
siebie w ten sposób energie starych przekonań, niekochania, walki, lęku,
odrzucenia. Jeszcze raz spójrz sobie w oczy i powiedz do siebie, do tej boskiej
cząstki:
,,Kocham Cię’’ – powtórz 3
razy albo więcej.
Jak to jest czuć miłość
do tej boskiej cząstki we mnie?
Jak to jest czuć miłość do
siebie? – jaka jestTwoja odpowiedź?
Anna Wicherek
Sesje indywidualne – wsparcie
w rozwoju osobistym i duchowym, uwalnianiu emocji (szczególnie lęku na
podstawie własnych doświadczeń), coaching tradycyjny i intuicyjny, mentoring, Techniki
Emocjonalnej Wolności – EFT.




